Brak obecności frazy w TOP 10 a ruch organiczny.

Kto obserwuje pozycje konkretnej frazy w Google, zapewne zauważył, że w zależności od pory dnia pozycja jest inna. Firmy zajmujące się pozycjonowaniem stron www na co dzień borykają się z tym problemem. Dość często zdarzają się sytuacje, w których klient otrzymuje raport frazy z pozycją nr 3, a w czasie ręcznego sprawdzania okazuje się, że jest na pozycji 7. Dla osób niewtajemniczonych w działanie wyszukiwarki Google może z boku wyglądać to próbę manipulacji wynikami. Oczywiście tak nie jest, co pokazują testy dostępnych na rynku systemów do sprawdzania pozycji w Google. Każdy z nich pokazuje inną pozycję, co pokazuje, że obecnie nie istnieją systemy, które w precyzyjny sposób mogłyby mierzyć pozycje fraz w wyszukiwarce internetowej Google. W niektórych przypadkach system monitorowania fraz pokazuje pozycje 7, a w momencie sprawdzania ręcznego o zupełnie innej porze, pozycja jest na 45 miejscu. Klient dostaje raporty z numerkiem 45, a mimo to strona odnotowuje odsłony organiczne. Dlatego też w systemach monitorujących ruch na stronie można zauważyć, że mimo braku pozycji w TOP10, strona odnotowuje unikalne odsłony. Systemy monitorowania pozycji w Google w większości przypadków działają na korzyść klienta, a częściej na niekorzyść firmy świadczącej usługę. Aby najlepiej zobrazować, jak Google monitoruje frazy, wystarczy sprawdzić w Google search console średnie pozycje fraz. Czasami są wyższe od aktualnych pozycji, co pokazuje, że dynamika zmian pozycji jest duża. Jeśli program do sprawdzania pozycji pokazuje miejsce 5, to jak było w momencie sprawdzania.
Przeglądając analitykę wyszukiwania Google Searach Console, można zauważyć, że pojawiają się kliki w słowa, które nie są w TOP10. Pokazuje to, że nie znamy dnia ani godziny, kiedy Google umieści naszą stronę w TOP10. Różnice w pozycjach średnich, a tych w panelach sprawdzania pozycji są różne. Dlatego też bardzo ciężko jest ściśle określić pozycję, która będzie najbardziej precyzyjna. Nieobecność w TOP10 nie oznacza wcale braku ruchu na stronie. Czasami większy ruch zdobywa się, pozycjonując stronę na długi ogon, niż na kilka wskazanych fraz. Podobnie jest z płatnymi wynikami wyszukiwania, które dają wiele wyświetleń a mało klików, czyli wejść na stronę internetową. Mechanizmy, według jakich funkcjonuje wyszukiwarka Google, nie są do końca jasne. Zapewne nigdy nie dowiemy się, jak funkcjonuje wyszukiwarka ze zrozumiałych dla użytkowników przyczyn. Utrudnianie i mieszanie w Google to wyższe zyski dla koncernu. Czasami wyżej w wynikach wyszukiwania znajdują się strony, które się nie pozycjonują, a niżej te, które korzystają z usług pozycjonowania stron www. Najwyżej są strony, które korzystają z płatnych linków sponsorowanych Adwords. Pojawiają się natychmiast po uruchomieniu kampanii. Google w dalszym ciągu kryje wiele tajemnic, które dają przewagę twórcom, a dyskryminują uczestników. Twórcy wyszukiwarki zapomnieli, że wyszukiwarka internetowa to nie portal sprzedażowy. Niestety Google nie przejmuje się żadnymi opiniami i nadal faworyzuje swoje produktu. Miejmy nadzieję, że wyszukiwarka internetowa Google z czasem powróci do swojej pierwotnej roli, a naturalne wyniki wyszukiwania będą najważniejsze.