Oczywiście, pierwszym, co przychodzi nam na myśl to sprawdzenie opinii w Internecie. Jest to oczywiście dobry pomysł, ale pamiętajmy, że są osoby piszące opinie za pieniądze i na zlecenie. Zatem oprócz internetowych opinii warto zwrócić uwagę na kilka kwestii.
Pierwsze, na co zwracamy uwagę, wchodząc głodni do restauracji to zapach. Powinien wzmagać apetyt, być świeży, być zapachem jedzenia, ale nie powinien być zbyt intensywny czy drażniący. Biesiadowanie w takich warunkach będzie zwyczajnie męczące, a nasz ubrania po wyjściu nie będą pachnieć zbyt przyjemnie. Całkowity brak zapachu lub sztuczne aromaty, np. odświeżaczy powietrza to także zły znak. Może to oznaczać, że w danym miejscu odgrzewane są gotowce lub podawane jest coś nieświeżego, a sztuczne chemiczne zapachy mają odwrócić naszą uwagę. Wybierajmy miejsca, w których od razu po przekroczeniu progu nasz apetyt wzrasta.
To, co powinno być w każdym lokalu gastronomicznym to ludzie. Obecność gości to najlepsza reklama i gwarancja, że dana kuchnia ma swoich amatorów. Ponadto miejsca, w których jest duży przepływ klientów mają najprawdopodobniej jedzenie świeże, gdyż jest ono na bieżąco spożywane.
Wystrój to coś, co na pewno jest dla nas bardzo istotne, gdy chcemy miło spędzić czas. Oczywiście to już zależy od indywidualnych upodobań, więc nie ma jednego złotego środka. Unikajmy wnętrz, gdzie panuje nieład, nieporządek i przerost formy nad treścią. Najfajniejsze są subtelne ozdoby i kolory oraz dekoracje, które nawiązują do kuchni, jaka jest podawana. Zwróćmy też uwagę na czystość stołów, na to czy maty na nich położone nie są pełne resztek zaschniętego jedzenia, czy pojemniki na przyprawy nie stoją na stołach na stałe. A jeśli już stoją to czy są czyste.
Obsługa powinna być czujna i od razu zwrócić uwagę na nowoprzybyłych. Powinniśmy zostać przywitani, zaproszeni do stolika. Od razu powinni nam zaproponować coś od picia lub przynieść tzw. czekadełko. Kelner powinien być pomocny i grzecznie nam coś polecić, nie narzucając jednocześnie swojego zdania. Powinien odpowiedzieć nam na pytania o skład, ostrość czy też formę podania.
Co za dużo to niezdrowo – ta zasada dotyczy też menu. Unikajmy restauracji, w których karta przypomina grubością powieść. Pamiętajmy, że nie ma fizycznej możliwości, aby w niewielkiej restauracji 80 dań było świeżych. Z dużą dozą prawdopodobieństwa dostaniemy wówczas odgrzewanego gotowca, mrożonkę nie wiadomo z kiedy, co gorsza często podgrzaną w mikrofalówce.