Jeszcze kilka lat temu blogi wiodły prym wśród osób popularnych w sieci. W dzisiejszych czasach mamy na to modne określenie „influencer”, czyli ktoś, kto jest osobą wpływową i wywiera wpływ na decyzję/opinię innych użytkowników Internetu. Oczywiście, w zależności od działu, o jakim rozpisuje się dany „blogowy celebryta”. Nie przypominam sobie, aby osoba pisząca o sprzątaniu, brała się nagle za tematykę ekonomiczną. W każdym razie – do tej pory było to ograniczone do treści pisanej na stronie, zazwyczaj pisanej z polotem, aby atrakcyjny tekst przyciągnął jak największą grupę czytelników. Po jakimś czasie jednak, wybijać zaczęli się tzw. vlogerzy, czyli osoby prowadzące videoblogi, zazwyczaj na Youtube. Dlaczego tak się stało? Co miało na to wpływ?
Gdy myślę o zmieniających się trendach w kulturze oraz popkulturze, sądzę, że duże znaczenie może mieć fakt, iż odbiegamy od przyswajania treści znajdującej się w standardowych tekstach pisanych. Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkiego scrollowania takich treści w Internecie, tłumaczymy się, że po pracy jesteśmy zbyt zmęczeni, aby sięgnąć po książkę, czy gazetę. Czynności powodujące przymus skupienia się i rozpoczęcia myślenia nad czytanym tekstem, zaczął nas męczyć, ze względu na olbrzymią ilość atakujących nas bodźców (zwłaszcza w Internecie). Kolorowe reklamy, przedstawiające głośno imprezujących ludzi, są wręcz naszpikowane „haczykami” mającymi przyciągnąć naszą uwagę, choć na chwilę. Z tego też wynika wzmożona popularność vlogerów – oswoiliśmy się z tym, że oglądamy nagrania, przy których możemy być średnio skupieni, ponieważ i tak usłyszymy treść płynącą z filmiku, sięgając w tym czasie po przekąskę, czy przebierając się w mniej formalny strój po pracy.
Co jeszcze wpływa na przewagę vlogerów nad blogerami? Odpowiedź jest prosta – wizja. Nie da się tak wiernie opisać tego, co widzimy, co czujemy, przeżywamy. Nagranie jest w stanie przekazać wszystkie te detale, których nie odwzorujemy w tekście – błoga mina na twarzy, gdy jemy wyśmienity, pięknie podany obiad. Wspaniale urządzone wnętrze mieszkania. Cudowne widoki na Malediwach. To właśnie chcemy widzieć – perfekcyjne życie. Jesteśmy przemęczeni i przepracowani, więc to, co kusi nas najbardziej, to możliwość podglądania czyjegoś życia i wyobrażania sobie, że my również pijemy drink z palemką podany w łupinie kokosa.